Brytyjczycy ubożsi w geny
Katarzyna Kopka | 2007-08-24
Zbadano zróżnicowanie genowe współczesnych mieszkańców Wielkiej Brytanii oraz Europy i porównano je z materiałem genetycznych sprzed wieków. Uzyskane wyniki zaskoczyły samych badaczy. Okazało się, iż przodkowie dzisiejszych Brytyjczyków byli posiadaczami znacznie bogatszych genomów. Fakt ten jest zaskakujący zważywszy na fakt, iż dzisiejsze Wyspy to miejsce licznych migracji, które powinny wzbogacać pulę genową. Gdzie więc leży przyczyna obecnego stanu?
Większość naukowców opowiada się za afrykańskim pochodzeniem człowieka. Mieszkańcy tego kontynentu mają największą pulę genową czyli sumę genów występujących w populacji. Wraz ze wzrostem odległości od Afryki różnorodność genowa zmniejsza się. Jest jednak wiele innych czynników, które wpływają na wielkość puli genowej. Krzyżowanie się grup ludzi nawzajem niewątpliwie zwiększa pulę genową, gdyż wprowadza do niej nowe geny należące do drugiej populacji. Jednak pewne wydarzenia mogą wywoływać skutek przeciwny. Choroby, które prowadzą do śmierci całych wiosek, rodzin; susze, powodzie, wojny pochłaniające setki ofiar to tzw. "wąskie gardła". Ich ofiarami padają ludzie a wraz z nimi posiadane przez nich geny, które w ten sposób "wypadają z gry" i nie będą przekazywane potomkom.
Zmiany w różnorodności genowej danej populacji na przestrzeni wieków są lustrem takich wydarzeń. Tym razem naukowcy wzięli pod lupę populację Brytyjczyków. Wyniki były zaskakujące. Dzisiejsza Wielka Brytania jest miejscem, w którym osiedlają się ludzie różnych narodowości. Ich obecność oznacza wprowadzenie nowych genów do istniejącej puli, zatem różnorodność genetyczna mieszkańców Wysp Brytyjskich powinna być wyższa od tej sprzed tysiąca lat. Badania jednak wykazały, iż jest odwrotnie. Rus Hoelzel z Uniwersytetu w Durham (Wielka Brytania) powiedział, iż oczekiwaniem naukowców była znacznie bardziej zróżnicowana pula genowa. Materiałem wykorzystywanym w badaniach było mitochondrialne DNA. Jest ono dziedziczone w linii żeńskiej w niezmienionej postaci i charakteryzuje się obfitą obecnością nawet w materiale kopalnym. Takie DNA zbadane u 48 ludzi żyjących wieki temu wykazało również większą różnorodnością niż DNA obecnie żyjących Niemców, Duńczyków i Norwegów. W całym doświadczeniu naukowcy zbadali ogółem DNA Brytyjczyków żyjących pomiędzy 300 a 1000 rokiem naszej ery oraz 6320 współczesnych mieszkańców Wielkiej Brytanii i Europy.
Gdzie w takim razie tkwi przyczyna tak niespodziewanego dla nauki zjawiska? W wydarzeniach, które przed laty dotknęły te populacje ludzkie - plagi z czternastego i siedemnastego wieku. Jako "wąskie gardła" pozbawiły materiał DNA części genów, które tym samym nie mogły być przekazywane następnym pokoleniom.
W XIV wieku w latach 1347-1351 Europę opanowała "czarna śmierć". Tak nazwano epidemię dżumy, która pozbawiła życia ponad 1/3 mieszkańców Europy. Jej ogniskiem była Azja Środkowa, skąd rozprzestrzeniała się wraz z wędrówkami armii i kupców. Bezpośrednio do Europy dotarła z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
Kolejnym zdarzeniem była siedemnastowieczna "wielka zaraza", która dotknęła Londyn. Z powodu zakażenia bakteriami Yersinia pestis zmarła wówczas 1/5 mieszkańców tego miasta.
Śmierć całych wiosek oznacza często wyginięcie pewnych linii ludzkich, przez co posiadane przez nich geny są eliminowane. Rodziny, które przetrwały zarazy zastępują te, którym nie udało się, co jest przyczyną zmniejszania się różnorodności genetycznej. Zapewne "wybór" rodzin które przetrwają jest rolą selekcji naturalnej. Takie badania więc mogą pomóc odpowiedzieć na pytanie: dlaczego część ludzi jest bardziej odporna na niektóre choroby niż inni? Hoelzel uważa, iż jest to niezwykle ważny aspekt, ponieważ w przyszłości możliwe będzie zidentyfikowanie genów chroniących ludzi przed najgroźniejszymi chorobami.
Źródło:
Yahoo! News: Michael Kahn, Genetic diversity shrinks in UK: study, 01.08.07
Komentarze
kibic | 2007-09-07 00:00:00
Czyli izolacja pewnych rodzin nie tworzy nowego silniejszego gatunku tylko zubożoną, słabszą wersje starego? Brytyjczycy nie powinni mieć przypadkiem jakis nowych lepszych genów po izolacji?