List otwarty do Premiera RP w sprawie GMO
PTG | 2006-05-15
List otwarty do Premiera RP w sprawie organizmów modyfikowanych genetycznie (GMO), wystosowany przez Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Genetycznego.
Kazimierz Marcinkiewicz
Premier RP
Kancelaria Premiera RP
al. Ujazdowskie 1/3
00-583 Warszawa
Szanowny Panie Premierze
Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Genetycznego z ogromnym niepokojem obserwuje ostatnie działania Rządu RP dotyczące różnego rodzaju restrykcji w odniesieniu do genetycznie modyfikowanych organizmów (GMO). Ograniczenia w badaniach nad takimi organizmami oraz niezrozumiałe dla nas i zupełnie pozbawione merytorycznego uzasadnienia zakazy ich używania czy sprowadzania mogą w bardzo krótkim czasie doprowadzić nie tylko do drastycznego obniżenia poziomu prowadzonych w Polsce prac naukowych z zakresu szeroko rozumianej genetyki, lecz także do wymiernych i bardzo poważnych strat w gospodarce oraz medycynie. Ograniczenia takie spowodują bowiem zacofanie naszego kraju w niezwykle szybko rozwijających się obecnie dyscyplinach naukowych, takich jak biologia molekularna i biotechnologia, na których oparte są zarówno nowoczesne rolnictwo jak i medycyna. Grozi to zepchnięciem Polski na europejski margines w zakresie jednej z najdynamiczniej rozwijającej się dziedzin wiedzy i opartej na niej technologii.
Pragniemy podkreślić z całą stanowczością, że dotychczasowe rezultaty licznych badań naukowych, prowadzonych w wielu ośrodkach na całym świecie, nie dają żadnych podstaw do twierdzenia o szkodliwości GMO dla zdrowia ludzi i zwierząt a także o ich szkodliwości dla środowiska większej niż ze strony naturalnie występujących organizmów oraz powstałych w wyniku hodowli prowadzonych tradycyjnymi metodami. Wręcz przeciwnie, tworzenie nowych odmian organizmów używanych w różnych działach nauki, gospodarki i medycyny za pomocą kontrolowanych manipulacji genetycznych pozwala zachować znacznie większe bezpieczeństwo niż w przypadku organizmów użytkowych powstających na drodze stosowania metod tradycyjnych (naturalnej rekombinacji genetycznej), która jest procesem niekontrolowanym.
Żywimy nadzieję, że dalsze decyzje Rządu RP dotyczące GMO będą oparte o solidne podstawy merytoryczne, włączając w to opinie ekspertów z zakresu genetyki, biochemii, biologii molekularnej i biotechnologii, co pozwoli na dynamiczny rozwój badań naukowych z zastosowaniem GMO oraz wykorzystywanie ich wyników w rolnictwie, przemyśle i medycynie.
W imieniu Prezydium Zarządu Głównego
Polskiego Towarzystwa Genetycznego
Prof. dr hab. Grzegorz Węgrzyn
Przewodniczący Zarządu Głównego
Polskiego Towarzystwa Genetycznego
Polskie Towarzystwo Genetyczne
Zarząd Główny
Siedziba:
ul. Pawińskiego 5a
02-106 Warszawa
Adres do korespondencji:
Katedra Biologii Molekularnej
Uniwersytet Gdański
ul. Kładki 24, 80-822 Gdańsk
Komentarze
zkoza | 2006-05-18 00:00:00
Pan Profesor chce przekonać Pana Premiera, że tradycyjne odmiany roślin są wręcz niebezpieczne dla zdrowia, czego nie można powiedzieć o odmianach GMO...
Ciekawe, czy Pan Premier uwierzy w to, bo ja nie.
Adam | 2006-05-19 00:00:00
Pan Profesor nie posiada aparatury (z zakresu szeroko rozumianej genetyki) i wykształconego personelu do jej obsługi aby efektywnie prowadzić badania, przewidzieć i określić skutków modyfikacji organizmów.
Zacofanie naszego kraju w niezwykle szybko rozwijających się obecnie dyscyplinach naukowych, takich jak biologia molekularna i biotechnologia, na których oparte są zarówno nowoczesne rolnictwo jak i medycyna jest rzeczywistością. Teraz pozostaje tylko ochrona przed skutkami takiego zacofania. "Nie dawać dzieciom pistoletów aż nie dorosną !" TO SMUTNE
desolator8@vp.pl | 2006-05-19 00:00:00
pan premier jest marionetką
i nie ma nic do powiedzenia
zresztą cały ten polski rząd jest śmieszny
i wielki koń ministrem edukacji.
nic dziwnego że jesteśmy 100 lat za murzynami, z takim rządem i panem prezydencikiem na czele
ryszard.h | 2006-05-20 00:00:00
jestem za gmo
Mate | 2006-05-22 00:00:00
no oczywiscie ze jestesmy 100 lat za murzynami i napewno bedziemy, jeśli nie anulują zarządzenia w sprawie GMO, a w dodatku po co szkolić kadrę skoro i tak na obecną chwile nie można wykorzystać jej umiejętności!
Ciekawe kim wy jesteście, żeby podważać autorytet prof. Węgrzyna!!!
zkoza...po tobie to widać że nowej matury z polskiego to byś nie zdał bo z czytaniem ze zrozumieniem to u ciebie słabiutko!!!
zkoza | 2006-05-22 00:00:00
Drogi Mate, to może jeszcze raz przeczytaj ten fragment: Pragniemy podkreślić z całą stanowczością, że dotychczasowe rezultaty licznych badań naukowych, prowadzonych w wielu ośrodkach na całym świecie, nie dają żadnych podstaw do twierdzenia o szkodliwości GMO dla zdrowia ludzi i zwierząt a także o ich szkodliwości dla środowiska większej niż ze strony naturalnie występujących organizmów oraz powstałych w wyniku hodowli prowadzonych tradycyjnymi metodami. Wręcz przeciwnie, tworzenie nowych odmian organizmów używanych w różnych działach nauki, gospodarki i medycyny za pomocą kontrolowanych manipulacji genetycznych pozwala zachować znacznie większe bezpieczeństwo niż w przypadku organizmów użytkowych powstających na drodze stosowania metod tradycyjnych (naturalnej rekombinacji genetycznej), która jest procesem niekontrolowanym.
W zasadzie to Pan Profesor twierdzi, że cała ewolucja jest niebezpieczna, bo nie była przez niego i jemu podobnych kontrolowana i kierowana...
pozdrawiam
Plantago | 2006-05-23 00:00:00
Przykład szkodliwości odmiany konwencjonalnej: do ziemniaka metodą tradycyjnego krzyżowania wprowadzono gen odporności na zarazę ziemniaka (b. ważną chorobę) pochodzący ze spokrewnionego gatunku z rodzaju Solanum. Mimo wielokrotnego krzyżowania wstecznogo (czyli krzyżowania z ziemniakiem) oprócz genu odporności do powstałej odmiany trafiły również inne geny, które odpowiadają za produkcję szkodliwych alkaloidów. Odmianę skreślono z brytyjskiej listy odmian w rok po jej zarejestrowaniu. Gdyby gen odporności został przeniesiony metodami inżynierii genetycznej, zamiast tradycyjnymi, nie byłoby tego problemu...
dr XXX | 2006-05-23 00:00:00
Dzieci i mlodziez, ktore od najmlodszych lat byly karmione genetycznie modyfikowana zywnoscia w wiekszosci cierpia na roznego rodzaju alergie, bardzo duzo oosb doroslych w wieku 40-50 lat choruje na raka. To co jemy wplywa na nasz organizm i zachodzace w nim reakcje, to jest zbyt delikatny i skomplikowany uklad zeby w niego ingerowac bez przewidzenia konsekwencji tej ingerencji. Przykre jest to ze Pan Profesor pomimo niewatpliwej ogromnej wiedzy jest tak mocno ograniczony.
zkoza | 2006-05-24 00:00:00
Plantago, a wiesz dlaczego nie ma ziemniaka GMO, odpornego na zarazę? Ponieważ rynek środków chemicznych do walki z zarazą wart jest kilkaset milionów dolarów, a koncerny chemiczne, czytaj - producenci odmian GMO, nie zabijają kury znoszącej złote jajka....
Plantago | 2006-05-24 00:00:00
Ależ ziemniak GM odporny na zarazę istnieje! tu jest odnośnik do info złożonego w Komisji UE wydającej zezwolenia na testy polowe: http://gmoinfo.jrc.it/gmp_report_onepag.asp?CurNot=B/DE/05/174
A i nad wieloma innymi pracują naukowcy w różnych krajach, zarówno metodami GM jak i konwencjonalnymi, jesteśmi jednak zmuszani wybierać metody tradycyjne, nie z powodów merytorycznych, ale z powodu fobii i nacisku różnych grup, a także wskutek regulacji prawnych.
aszlij5 | 2006-11-21 00:00:00
tak właśnie powinno być aby każdy człowiek miał poczucie tego ze ma i mieszka w czystym środowisku
czeeeesiu | 2006-12-07 00:00:00
jestem za
marekpan | 2008-01-31 00:00:00
nie jestem przekonany co jest gorsze czy modyfikacja laboratoryjna czy naturalna . Nie chciałbym zjeść kury która będzie tak ogromna jak struś ale chyba nie mam nic przeciwko warzywom które są ładniejsze może smaczniejsze niż te normalne dzisiejsze. Ale gdy pomyślę sobie że świnki wypasa się na wszelkiego rodzaju mączkach to po prostu w gębie rośnie
Co jest lepsze kto to wie no może ojciec dyrektor przecież on wie wszystko
Szanuję to że mogę mieć wybór co jem ale czy napewno i znów te świnie i ta mączka OCHYDA ALE CHCIAŁBYM MOJEJ ŻONIE DAĆ JESZCZE PIĘKNIEJSZY KWIATEK KTÓRY W WAZONIE STAŁBY CHOĆ KILKA TYGODNI
Nie wrzucajmy wszystkiego do jednego wora .Skoro nasza ewolucja pozwala nam myśleć to chyba takie genetyczne historie są wynikiem pracy muzgu czyli naturalne może ktoś ma inne zdanie ??
zal | 2010-03-28 21:09:46
żal mi ich nie umią napisać jednego porządnego listu
irtur63 | 2011-03-02 22:06:28
wystarczy jak by pana profesora wyslac na miesiac na wczasy i karmic tylko zywnoscia z GMO i przed i popobycie zrbic dokladne badaia i wtedy dopiero by sie pan profesor zaniepokoil
GOCKO ANDRZEJ | 2012-01-26 11:29:15
teraz pisze zeby sie ludzie zgadzali i zeby nie było nie nawisci tylko zeby sie kochali trzeba sie przyznawac do popełnienia błedu ile uchwał zrobili nowych zeby wojny nie było i kłamali tymi uchwałami robili pod siebie zeby było dobrze zeby prawda nie wyszła koscioły maja ksiezy ludzi i dzieci na rozancu krzyz jest z panem jezusem to sa miecze to jest niebo burze trzesienia ziemi powoszie gina w wypadkach samobojstwa popełniaja koscioł ma na nieboszczykach dowod cerkwie maja wojsko i rzadzocych policja to jest bron karabiny atomy pociski to jest ziemia cerkwie maja w dokumentach dowod prosze sie połaczyc razem zeby nie było trzesien ziemi powodzie w wypadkach zeby nie gineli samobujstwa zeby nie popełniali jak by papiez jan paweł ii 2000 roku był w przemyślu tak jak prosił gocko andrzej w 1999 roku to by wojny nie było w iraku dlatego gocko andrzej wział slub cywilny w 2000 roku w lutym 26 i urodziła sie corka w 2001 roku 26 lutego na rocznice slubu za to ze jan paweł ii nie był powiadomiony modlił sie do matki boskiej krolowej polski nie nadarmo w 1995 roku ukazała sie gockowi andrzejowi matka boska na szybie na chirurgii tylko gocka andrzeja w 1999 roku trzymali w pasach za prawde ze głosił i chciał dobrze ale liczył sie pieniadz nie człowiek pieniadzmi rzadza swiatem to jest zle sprawdziłem to rzadzcie dobrze nie bac sie macie dowod na gruncie w miescie przemyslu na ul sucharskiego 60 gocko andrzej wrazie czego jest do dyspozycji chyba ze beda niszczyc za prawde tylko z gockiem andrzejem rozmawiajcie w razie czego maja sie przyznac do popełnionego błedu w 1973 roku zle tereny pomierzyli wysokie gory grotta rowecjiego i sucharskiego tym niszczyli gockow bo sie bronili jak by to udowodnili w 1992 roku to prezydent były pan lech wałesa by był dwie kadencje a nie w 1994 roku napisac gockom ogrodzenie w pasie drogowym i naczelny sad administracyjny przeniesli z krakowa do rzeszowa i nawet rzeszow zablokowali na gruncie bo nie wyjasnili sprawy tylko puscili budowle nie taka uchwała jak powinna buc rzeszowska uchwała powinna byc a nie przemyska teraz prezydent miasta przemysla powinien za swoich ludzi z dawnych rzadzacych powinien rzeszow przeprosic ze przez to rzeszow nie nawidził sie z przemyslem pamientajcie z nieba bog a matka boska krolowa polski z ziemi sie paczy trzeba udowodnic mape katesralne nie wolno kłamac z 1955 roku tak jak by kłamał sad i boga na ul sucharskiego 60 w przemyslu jest kłamana przez to gocko andrzej i gocko krzysztof nie moga zrobic podziału fizycznego notarisze tez jest wina i biegłych sadowych i rzadzocych miastem przemyslem