Opinie i komentarze Biotechnologia UAM Poznań
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
biotech AR | 2006-01-25
Pozdrawiam
drugoroczna | 2006-01-05
Nie wiem skąd tyle negatywnych opinii. Fakt, co bardziej ambitnym może się nudzić, ale tak jest chyba wszędzie w Polsce. Tu chodzi raczej o ludzi niż o kierunek, który jest raczej interesujący i daje możliwości realizacji, jak się ma chęć i energię. Po prostu jakoś tak mało przyjaźnie są ludzie nastawieni, co widać po postach. To czuć na uczelni.
olimpia | 2005-11-13
tutaj jest kompletna nuda.studia sa kiepskie,przedmioty nie zwiazane zupełnie z kierunkiem-jak dla mnie.nie warto tu zdawac!!
bagatha | 2005-09-20
jak oceniacie wstępny na biotechnologie? w tej chwili jestem na II roku Biologii i zastanawiam sie...
agatha | 2005-09-19
jestem na II roku Biologii na UAM-ie, jestem załamana. Jednak pomimo tego, sporo czytam i staram sie nie uczyc wylacznie tego,czego wymagaja na uczelni. Mam nadzieje,ze dotrwam do licencjatu i wybiore specjalizacje, ktora mnie ciekawi. pozdrowienia!
dahia | 2005-08-24
wszyscy co narzekaja na biotechnologie w Poznaniu zapraszam do Szczecina na US... szybko docenicie swoje laborki a nawet sam budynek na Umultowie, ktory wyglada jak sanatorium w porównainu do stodoly US-u!!! tam to dopiero jest dramat!
zdegutowana | 2005-06-09
jetem na drugim roku..i nie da się ukryć ze wprost przesadziło z ocena....bo jeśli tak wygląda najlepsza uczelnia to innych nie chciałabym nawet widzieć.odradzam UAM każdemu kto chce się rozwijać i mieć do czynienia z normalnymi ludzmi, a co do dr L.... to nie wszystko złoto co się świeci....
zupa z :) | 2005-05-26
Ok, to poważniej. Kiedys myślałem że nasz uniwersytet to ostatnia rzeźnia ale jak sie zobaczy na program innych uczelni to napawde można docenic. Ja wiem to nie jest usprawiedliwienie. A jak mówie, że trzeba sie starac to też myśle gdzie jest ten cholerny dziekan, który powinien zorganizowac jakies spotkanie z przedstawicielami poznanskiej nauki( ale fajny pomysl:) moze sie qq zainteresuje) i powiedziec nowym studentom co sie dzieje w tym calkiem milym miescie.
Do stanów nam jeszcze daleko ale jak zaczniecie sie orientowac jaka jest różnica miedzy naszymi funduszami a US-owymi to stwierdzicie ze musimy byc całkiem dobrzy skoro sobie radzimy. I jeszcze jedno...cały czas polski naukowiec ma dobrą renome na zachodzie.
Adminowi mówie dobranoc :)
jakie zupy lubicie chłopaki? | 2005-05-26
u mnie na roku jest 70 % laseczek i nie jestesmy wyjątkiem.
TO JEST ARGUMENT!!!!!HEHEHEH
---ADMIN---
ehh... :o) i tym komentarzem zakonczmy juz ten kierunek dyskusji, gdyz za chwile dowiemy sie ze... nie ilosc, a jakosc ;o)
prosze skupic sie na bardziej merytorycznych wypowiedziach :)
obiektywny | 2005-05-26
studiuje sie zajefajnie, fajni ludzie, fajne babki... imprezki tez sie znajda a tak na serio to ten wyzej ma duzo racji na prawde mozna niezle zatrybic tym bardziej ze kurcze tu naprawde sa okna na swiat tylko trzeba je umiec znalezc POZDRO dla biotechkow z UAMu
Admin | 2005-05-26
prosze o nie mieszanie zupy do dyskusji, panowie i panie...
obiektywnego tez mam w zupie | 2005-05-26
To bys sie obietkywnie wypowiedzial jak sie studiuje na UAMie bo abiturienci czekają ;)
obiektywny | 2005-05-26
komentaz biotechnologa 1 byl nie wporzadku. Przede wszystkim powinno chodzic o wspolne dobro KNP do ktorego naleza rozne sekcje i powinny one zaczac wpolgrac a nie wystawiac sobie nieprzychlne opinie. Poza tym biotechnolog 1 zapomnial chyba ze jest to forum dotyczace studiowania biotechnologii na UAMie a nie KNP, poco wchodzil na temat kola naukowego i prowokowal to nie mam zielonego pojecia. obiektywny...
A ja mam w zupie leni i mądrale :) | 2005-05-26
Dziwie sie tobie biotech-1. Forum biotechnologii takie jakie było na AR i podobne jak festiwale nauki są imprezami, które mają na celu popularyzację nauki. Nie wiem czy byłaś ale powinnaś widzieć zafascynowanie w oczach ludzi widzących TAAAKIE 'cuda' pierwszy raz w życiu. Skoro jesteś tak aktywna(gratuluje) to chyba pracujesz w labie i rozumiesz, ze trudno laika zachecić pokazując jeden etap ze skomplikowanego projektu badawczego. Czasem i nam sie nudzi. Wiesz sama jak jest praca w labie. Nie jest proste zrozumieć komuś kto studiuje biotech ale pokazanie prostej elektroforezy na żelu agarozowym wybarwionym bromkiem powoduje za każdym razem tak wielkie zainteresowanie że ludzie szukają wolnych miejsc gdzie to tylko możliwe. To jest cel festiwali i imprez na AR. Nie możesz sie spodziewać że ktoś pokaże skomplikowany eksperyment. Z dotychczasowych prac powinnaś się orientować ile wszystko kosztuje a Polska do liderów w świcie nauki nie należy.
A KNP? Warto odrzucić zadarty nosek I-roczniaka. Na każdym kroku wszyscy nam mówią, żeśmy elita i przyszłość wydziału(tak dla przyszłych kandydatów. Wspaniale powiedziec komuś na wydziale że sie na biotech dostałes.:))) to sie potem może ludzią w głowie poprzewracac ale na III roku wszystko przechodzi.Ja do KNP nie należe i nigdy sie nie zapisałem bo sam znalazlem sobie laboratorium, w którym pracuje. Mam jednak wielu kolegów, którzy zaczynali w KNP a juz za pare lat bedziesz o nich czytać w gazetach. Nie taki zły ten UAM i nie takie złe te laboratoria uniwersyteckie jakby sie wydawało. Sam pracuje w jednym z lepszych laboratoriów ale niejednokrotnie zazdroszcze ludzią doświadczenia jakie zdobyli jeszcze na Miedzychodzkiej(tam mieściły sie kiedyś wszystkie laboratoria)
Dla nowych chłopaków i dziewczyn na statku (eehhe):
- szkoda ze zwiekszyli nabór ale trudno (łatwiej sie moze dostac ale z robotą będzie koszmar)
- nie czekajcie na świeta wielkanocne, popytajcie starszych kolegów, każdy wam pomoże i udzieli informacji o możliwościach. Fakt dziekanat jakos sie nie stara.
- popieram pomysł aby pojsc na Indywidualny Tok Studiów. mozna wybrac ciekawe przedmioty z każdej uczelni w poznaniu
- pojdzcie na zebranie KNP i porozmawiajcie z kimkolwiek starszym. Powiedzcie ze jestescie nowi i macie ochote zrobic cos wiecej. Nie dziwcie sie "biotech-1" ze jak poszla i czekala jak królewna sniezka to ktos ją zlał bo mial inne sprawy na głowie.
Ja choc na pierwszym roku chcialem zrezygnowac ze studiów to dziś szczerze polecam UAM. Moze troche za duzy nacisk kładzony jest na rośliny ale zawsze dla "tych od czlowieka" jest wydział Polskiej Akademii Nauk-jedne z najlepszych w kraju.
:))))
qq | 2005-05-26
Ostatni komentarz z mojej strony. Otoz wydaje mi sie zeby tak naprawde wiedziec na jakiej zasadzie funkcjonuja takie organizacje jak KNP to trzeba niestety spedzic wiecej czasu niz jeden rok. Wydaje mi sie rozniez ze mam prawo do takiej opini gdyz moderatorem KNP jestem od 2001 roku. Natomiast kierownikiem sekcji ponad 2.5 roku. I wiem ile wysilku kosztuje budowanie struktur, opini dla sekcji oraz organizowanie roznych imprez
Dlatego uwazam ze wystawianie opini calej sekcji na forum z racji tego ze jedna, a moze kilka osob was przypadkiem urazila chwilowym nietaktem jet dosc pochopnym wnioskiem, prosze masz prawo biotechnologu 1 do wyrazenia swojej opini osobie ktora jest zaangazowana aktywnie w tworzenie sekcji, wydaje mi sie ze taka postawa bylaby bardziej wskazana niz pisanie komentarzy na forum. Jezeli nie wiesz przypadkiem gdzie i kiedy sa zebrania zapraszam do odwiedzenia strony internetowej tam tez sa adresy kontaktowe, pondato kazde zebrania jest ogloszone na tablicy w biologicum. Wyglaszam to równiez to z calym szacunkiem dla osoby profesora u ktorego tworzysz to co tworzysz jak rowniez dla calej sekcji w ktorej jestes i dzialasz. Jesli masz watpliwosci porozmawiaj prosze z Prof. u ktorego piszesz, zapytaj sie co sadzi o opini jaka wystawilas innej sekcji a nastepnie przytocz moje argumenty wtedy prosze Cie o komentarz na forum. Niniejszym chcialbym to polemike na dobre zakonczyc.
biotech-I rok | 2005-05-24
Cóż, o KNP mam pojecie bo w nim dzialam i to czynnie. Nie narzekam na UAM, jestem naprawde bardzo zadowolona ze studiów i z checią ukręcilabym łeb "nieco mniej zachwyconemu". Sekcja biotech niech se robi co chce, że sie tak wyrażę. Żałować nie będę, bo jestem na tyle ROZGARNIĘTA żeby nie pchać się tam, gdzie mają takie podejście jakie mają.
Mimo wszystko nie wzbraniam nikomu zapisywania się do waszej sekcji- jezeli tylko znowu ludzi nie odstreczycie kpinami, żeby się nie odzywali bo są na pierwszym roku.
qq | 2005-05-22
Odnosnie samego studiowania na biotechnologii UAM, wydaje mi sie ze po 5 latach moge miec wyrobione zdanie, przyznaje ze w starych budynkach laboratoria byly strasznie przeladowane, obecnie wszystko sie przenosi do nowego collegium gdzie jest wiecej przestrzeni, wiekszosc cwiczen opiera sie na biotechnologii roslin, ale jest takze poruszona gentyka czlowieka, fizjologia, aspekty prawne elementy ekonomii ,kazdy moze znalezc cos dla siebie i kontynuowac jak chce, wykladaja nie tylko ludzie z uniwerku zatem mozna poszerzyc swoje granice o PAN, Akademie Rolnicza, Nie wspomne juz o biochemii streyer`a ktora praktycznie zostala przetlumaczona przez profesorow wykladajacych na wydziale biologii.
qq | 2005-05-22
Zgadzam sie z przedmowca, uwazam ze jesli sam o siebie nie zadbasz to nikt nie bedzie Cie prowadzil i przejmowal sie Twoim, a co do odpowidzi biotech - I to przykro mi ze brakuje Ci na tyle rozgarniecia aby samemu o siebie zadbac, do sekcji nalezy okolo 45 osob i stale przychodza nowa na jednym roku biotechnologii jest maksymalnie trzydziesci pare, zatem przy takiej ilosc zainteresowanych ciezko kazdego zlapac za raczke i pytac sie czy laskawie masz ochote uczestniyczyc w zebraniach biotechnologu -1, uwazam ze i tak z naszej strony jest to dobre ze nie robimy selekcji ochotnikow, co do konferencji na AR, to wydaje mi sie ze ogolna opinia publiczna miala inne zdanie niz Ty, nawet prasa i radio byla zainteresowana nasza dzialalnoscia.
Dzieki sekcji mozna sie dowiedziec gdzie mozna robic ciekawe rzeczy w innych instytucjach poza uniwersyteckich, gdyz sekcja ma najwieksze doswiadczenie ze wszystkich. Jezeli chodzi o samo studiowanie na UAM, to program nie jest inny niz na wiekszosci uczelni, jednak wszystko sie stale zmienia i rozwija.
45243 | 2005-05-22
Ja już pierwsze lata studiów mam za sobą i może poradze wszystkim mądralom co są na I roku i narzekają na zasoby ludzki. LUDZIE ZABIERZCIE SIE DO ROBOTY!!!!!! Niech "nieco mniej zachwycony" przestanie sie przechwalać że zgarnął jakąs 4+ albo inną 5 na egzamin na który sie nie przygotował. Przejrzyjcie program studiów u nas i na rolniczej, zobaczcie co sie robie na poznanskiem PAN`ie(kazdy chetnie przyjmie studentów), zaplanujcie jakis sensowny ITS a nie czekajcie aż was mamusia przytuli. To nie jest podstawówka aby ktos wam mówił w którą stronę chcecie sie rozwijać. A co do kadry to niech sie nie wypowiadają osoby z I roku bo faktycznie pierwszy rok ma mało wspólnego z biotechnologią. Nie zapominajcie o takich ludziach jak chocby dziadek Zenkteler (kultowe nazwisko), Halina Augustyniak niestety juz konczy prace ale jest jeszcze kilka ciekawych osób. Polecam też popytać ludzi jak jest na podobnych kierunkach w innych miastach. Milego dnia :)
Biotech-I rok | 2005-05-19
Po tym jak potraktowaliscie nas na spotkaniach w tym roku (olewka kompletna i lekcewazenie) oraz po tym, co zaprezentowaliscie na forum biotechnologii na AR mam takie zdanie. Nie mowie że nic nie robicie, tylko ze tworzycie zamkniete grono odstręczające nowych członków.