Opinie i komentarze Biotechnologia UW Warszawa

Uniwersytet Warszawski

Adam | 2005-07-15

Witam!! Dostalem się na pierwszy rok. mozecie mi tak ogolnie napisac czy dobry jest tu poziom nauki? tzn jak czytam te komentarze tu to są bardzo sprzeczne. nie dopstalem sie na biotech na uj i nie wiem czy mam bardzo zalowac i czy duzo strace studiując wwarszawie w stosunku do ujotu. porzebuje wyczerpującego, obiektywnego i życiowego komentarze. czekam na odpowiedź. pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuje

---admin---
pytania piac prosze na forum, tutaj komentarze,
moze cos nowego sie pojawi w odpoweidzi, wiec tresc zamieszczona została,

Jaaajc | 2005-06-09
Zgadzam się z M. , jeśli już musi byc fizyka, mogliby chociaż zmienic formę..

M | 2005-06-08
To nie chodzi o to - mamy też takie przedmioty jak np. biofizyka i bioenergetyka, które, podejrzewam, traktują fizykę w taki właśnie sposób, o jakim mówisz. Po prostu uważam, że niepotrzebna jest "fizyka" sama w sobie - jako oddzielny przedmiot, nieudolna powtórka z liceum, coś, co naprawdę budzi zniechęcenie i poczucie bezsensu...

michal | 2005-06-08
tak nie jest na kazdej uczelni, to bardzo niedobrze, ze np. fizyka jest traktowana tak po macoszemu - fizyka np. jest w biochemii, biofizyce, biologii strukturalnej, bioinformatyce, modelowaniu molekularnym, itd. niesamowicie potrzebna. zamykaja Wam tym sporo drzwi tym bardziej, ze prace w zawodzie o wiele latwiej znalezc zajmujac sie np. badaniem oddzialywan bialko - ligand, modelowaniem molekularnym, biochemia strukturalna (np. drug design) niz powiedzmy klonowaniem krow.

M | 2005-06-07
Co do przedmiotów to akurat muszę zaoponować. Tak naprawdę wszytko zaczyna się na 3.roku. To co jest teraz ma dać JAKIEŚ wyobrażenie o tym, co można by było potem, specjlizując się w tym kierunku. Uważam, że bardzo dobrze, że przez pierwsze dwa lata ma się okazję "liznąć" wszystkiego - nie każdy, kto skończył liceum, wie tak naprawdę, która z dziedzin biologii może go w przyszłości zainteresować. Ja np. wprost nienawidziłam rozwoju zarodkowego - poszłam na zajęcia z biologii rozwoju - i całe szczęście, bo zajęcia okazały sie najciekawszym przedmiotem na studiach. Co do wspomnianych Metod biotechnologoicznych- uważam że nie można było inaczej poprowadzić tych zajęć bez uprzednich zajęć z Mikrobiologii (zresztą o to była cała awantura z kolesiem, który to prowadził w zeszłym roku). Co innego, że mamy takie przedmioty jak fizyka, informatyka prowadzone na "odwal" - rzeczywiście większego sensu nie mają, a mogą zniechęcić. Ale czy tak nie jest na kazdej uczelni? Może się tylko pocieszam...;)

Jaaajc | 2005-06-07
A ja I rok w trakcie sesji...Niby mi sie podoba, niby jest ok, niby to co chciałam, a jednak czuje niedosyt.Przedmioty są beznadziejne- i to właśnie po jakiejs tam reformie..ale to wszytsko jakieś bzdury.Rozumiem Biologia komórki, zoologia, botanika, biologie rozwoju, fizjologie- bo to podstawy, ale jakieś Metody biotechnologiczne w ochronie środowiska- niech was nie zmyli nazwa - kto miał ten wie :/ albo ekologia z ochroną środowiska - to jest po prostu miałkie!!!!miejmy nadzieje że II rok ( o ile będzie mi dane ) będzie lepszy..

jużpostudiach | 2005-06-02
Według mnie - rewelacja. Jeżeli ktoś jest zainteresowany, to na prawdę może dużo się tu nauczyć. Istnieje możliwość zdobycia dużego doświadczenia w praktycznej pracy laboratoryjnej. Skończyłem ten wydział dwa lata temu i obiektywnie rzecz ujmując, warto tu się trochę napracować!

jony | 2005-05-30
za malo zwiazku miedzy tym czym rzeczywiscie zajmuje sie biotechnologia i nie wiem dlaczego chca ten kierunek wypromowac na pewno wiecej naucza sie ci na polibudzie; to jest taka troche inna biologia a nie biotechnologia

S | 2005-05-29
A mnie się podobają moje studia! Oczywiście, że kształcą one bardziej w zakresie biologii molekularnej, bo to jest uniwerstyet a nie uczelnia rolnicza lub techniczna. Wiedziałam o tym jak się tu wybierałam. Poza tym jeżeli się chce coś robić to dają naprawdę duże możliwości rozwoju. Zależy to też do jakiego zakładu się trafi, kto się tobą będzie opiekował etc. Jasne, że nie zawsze było różowo, ale ogólnie jest na plus. No i ludzie są naprawdę fajni (wcale nie beznadziejni).

M | 2005-05-24
Nie wiem jak jest potem (jestem dopiero na pierwszym roku). Wiem, że ludzie są beznadziejni - wyścig szczurów - nawet nie tyle że nie chcą podpowiadać, co podpowiadają źle. a z tego, co rozmawiałam z ludźmi ze starszych lat: mówią, że z każdym kolejnym rokiem coraz gorzej

ennn | 2005-04-27
To nie do końca prawda.Ja jestem na drugim roku i dokonało się wiele zmian.Wprowadzono o wiele więcej obowiązkowych przedmiotów.Dokonano rozdziału biotechnologii od biologii.Ja już miałam lub teraz mam z wprowadzonych obowiązkowych przedmiotów m.in.fizykę,matematykę,informatykę,biotechnologię,mikrobiologię przemysłową,metody biotechnologiczne w ochronie środowiska,biofizykę,immunologię,enzymologię,inżynierię bioprocesową (prowadzoną przez wykładowcę z PW),statystykę.Nie wspominam o chemii, genetyce,biochemii, które są obowiązkowe.W tym semestrze mam naprawdę dużo godzin i dużo styczności z "biotechnologią".

myrtle | 2005-04-09
na uniwersytecie nie ma właściwego kształcenia z tego kierunku jest to raczej biochemia i biologia molekularna, biotechnologia jest na PW, skąd to wiem bo właśnie jestem na V roku biotechnologii UW

1 • 2 •