ArtykułyGMOSłownikPracaStudiaForum
Aktualności:Organizmy transgeniczne, GMOKlonowanieKomórki macierzysteNowotwory, rakWirusologia, HIV, AIDSGenetykaMedycyna i fizjologiaAktualności biotechnologiczneBiobiznes

Wpływ klimatu na ewolucję człowieka - susze

DNAObecne ocieplenie klimatu bardzo niepokoją wielu ekspertów i polityków, zwłaszcza w zakresie dalszego rozwoju i egzystencji naszej cywilizacji oraz utrzymanie panującego ładu i porządku. Okazuje się, że zmiany klimatyczne odcisnęły swoje piętno w naszych genach już dziesiątki tysięcy lat temu. Kilkakrotnie doprowadzając naszych praprzodków niemal na skraj wyginięcia. Główną przyczyną były susze.

W przeciwieństwie do powszechnie panującego przekonania do najsilniejszego osuszenia klimatu nie dochodzi w okresach ocieplenia, a w okresach najchłodniejszych – w okresach zlodowaceń. Gdy jest chłodno jest mniejsze parowanie wody i mniejsze opady, gdy jest ciepło jest większe parowanie i większe deszcze. Potwierdzają to także dane geologiczne. W czasie gdy klimat się ochładzał i następował gwałtowny rozwój lodowców na biegunach, równocześnie najszybciej rozrastały się pustynie, kurczyły powierzchnie lasów deszczowych, wysychały jeziora i rzeki. To w czasie jednego z okresów zlodowaceń doszło do wyschnięcia prawie całego Morza Śródziemnego. Pozostało po nim tylko kilka bardzo słonych, oddzielonych jezior. Podobne obserwacje pochodzą z bardziej współczesnej nam historii. W latach 70-tych i początku lat 80-tych uznawanych za najchłodniejsze w minionym stuleci następował ciągły rozrost i ekspansja piasków pustyni Sahary na nowe obszary. Od końca lat dziewięćdziesiątych, gdy co roku słyszymy o nowych rekordach ocieplenia, rozrost Sahary zaczął wyhamowywać, a ostatnio pojawiają się informacje o jej cofaniu i zazielenianiu się, zwłaszcza na południowych krańcach.

Badania nad zmianami w genach człowieka przeprowadził międzynarodowy zespół ekspertów pracujących nad określeniem pochodzenia i kierunków wędrówek poszczególnych grup ludzi, prowadzonymi przez National Geographic Society w ramach działania Genographic Project. Analizom poddano 624 poznane odcinki DNA mitochondialnego. Jest to DNA pozajądrowe znajdujące się w mitochondriach – organelach będących elektrowniami naszych komórek – i dziedziczące się tylko po stronie matki. Plemniki przekazują tylko DNA jądrowe.

Dwa najbardziej tragiczne dla naszego gatunku zajścia miały miejsce 150 i 70 tysięcy lat.

Pierwsze doprowadziło od odseparowania naszych przodków w dwóch niezależnych populacjach. Jedna z nich osiadła na południu Afryki – obecnie jej przedstawicielami jest grupa ludu Khoisan, a druga na wschodzie tego kontynentu – obecnie pozostali ludzie na ziemi. Obie populacje nie miały kontaktu z sobą przez około 100 tysięcy lat i połączyły się około 40 tysięcy lat temu. Jest to wystarczający obszar czasu aby wielu naukowcu zaczęło się zastanawiać czy obie populacje nie nazwać osobnymi gatunkami.

Drugie zajście 70 tysięcy lat temu było znane już z wcześniejszych prac sugerujących, iż na ziemi nie pozostało więcej jak 10 tysięcy naszych praprzodków. Prace z Stanford University zawęziły te oszacowania. Wskazują one, że tak nikłe zróżnicowanie w genach człowieka jakie obserwujemy obecnie, mogło powstać w wyniku przejścia jego populacji przez wąskie gardło. Występująca w tamtym okresie cała grupa naszych przodków, żyła w kilku izolowanych populacja po kilkaset osobników każda, licząc całkowicie około 2 tysięcy przedstawicieli.

Jedną z przyczyn zmian klimatycznych mógł być wybuch wulkanu Toba na Sumatrze, szacowany na ten sam okres 70 tysięcy lat temu. Największy od 2 milionów lat. Powstałe z tej erupcji pyły utrzymywały się bardzo długo w górnych warstwach atmosfery ograniczając dostęp światła i powodując tak zwaną zimę nuklearną, ochłodzenie i osuszenie się klimatu.

O wpływie susz na naszą ewolucje mówią także badania pod kierunkiem Marka Maslina z University College London. Dotyczą one okresu dużo wcześniejszego około 2,5 miliona do 1,5 milion lat temu. Dochodziło wtedy w Afryce do kilkukrotnego pojawiania się i wysychania bardzo dużych jezior, o głębokości nawet do 300 metrów. Zmuszało to naszych praprzodków do przystosowywania się do zmieniających się warunków środowiskowych. Powodowało to ich różnicowanie się i szybszą ewolucję. W tym okresie powstały takie ich gatunki jak Homo habilis, Australopithecus afarensis i Homo erectus. Uznawanych za jednych z ekspansywniejszych i bardziej pomysłowych na swój okres występowania gatunków.

Źródła:
- D. M. Behar i in., 24.04.2008r., The Dawn of Human Matrilineal Diversity, The American Journal of Human Genetics, www.ajhg.org,
- nationalgeographic.com, 24.04.2008r., After Near Extinction, Humans Split Into Isolated Bands,
- sciencedaily.com, 25.04.2008r., Early Human Populations Evolved Separately For 100,000 Years,
- Science Now Daily News, 10.10.2007r., Megadrought Put the Squeeze on Our Ancestors.